Uppsala Universitet

Slaviska Institutionen

Per Backman

Polskie słownictwo fotograficzne.

Zmiany 1920 - 1989.

Treść.

1. Wstęp.

2. Periodyzacja i zarys rozwoju fotografii w latach 1920 - 1989.

3. Materiały światłoczułe.

3.1 Płyta fotograficzna.

3.2 Błona fotograficzna.

3.3 Różne rodzaje błon.

4. Aparat fotograficzny, jego części i przybory.

4.1 Części i przybory aparatu fotograficznego.

5. Ciemnia i sprzęt ciemniowy.

6. Wnioski.

7. Źródła.

1. Wstęp

Kto czytał polskie czasopisma i książki fotograficzne z okresu międzywojennego, na pewno zauważył, że słownictwo zawarte w nich w pewnym stopniu się różni od tego, które jest obecnie używane. Te różnice dotyczą często podstawowych pojęć w fotografii, a nawet samego aparatu fotograficznego. Nieraz są tak znaczne, że mogą spowodować nieporozumienia.

W niniejszej pracy podejmę próbę przedstawienia najważniejszych zmian spośród tych, które zaszły w polskim fachowym słownictwie fotograficznym od 1920 r., kiedy skończyła się wojna polsko-sowiecka, do 1989 r., kiedy upadł system komunistyczny w Polsce. Zajmę się tylko takimi wyrazami, które są znane wśród większości fotografujących i spróbuję wyjaśnić przyczyny tych zmian w słownictwie.

Miałem do dyspozycji tylko małą część polskiego piśmiennictwa fotograficznego, ale jednocześnie taka, która zawiera teksty wszystkich ważniejszych autorów w tej dziedzinie. Artykuły w czasopismach pochodzą prawie zawsze od tych samych piór, autorów książek jest też niewielu.

"LA REVUE FRANÇAISE DE PHOTOGRAPHIE" zastanawia się nad chwiejnoścą nomenklatury fotograficznej. Podnosi ona używanie równoległe synonimów, jak np. aparat, kamera zarzuca zbytnią swobodę w używaniu słowa "fotografja" (działalność jako taka, obraz) i wytyka niechlujstwo językowe w terminologji.

Widocznie i Francuzi zajmują się tu sprawą, tak piekącą u nas. Bo czyż nasze "zatrzaski i migawki","celowniki, wizjery, szukawki", filmy zwijane i błony zwojowe","wanienki, miski i kuwety","filtry i sączki","ciemnie i ciemnice" i setki innych płynnych i spornych terminów nie wymagałoby ujednostajnienia, ale takiego, któregoby się wszyscy trzymali bez hołdowania nadal zwyczajom regionalnym? Były próby w tym kierunku, ale utknęły i nadal każdy pisze jak mu się podoba. (FP 1933/7,137)

2. Periodyzacja i zarys rozwoju technicznego fotografii w latach 1920-1989.

W tej pracy używam bardzo potocznych wyrażeń lata dwudzieste, okres międzywojenny itp., żeby określić różne okresy w rozwoju słownictwa fotograficznego, choć to może się wydawać nieścisłe, każde dziesięciolecie daje dość wyraźnie ograniczony etap rozwoju techniki fotograficznej, a okres międzywojenny, druga wojna światowa i czasy powojenne przedstawiają zupełnie odmienne warunki ekonomiczne, które miały wielki wpływ na rozwój fotografii.

Spróbuję tu bardzo krótko opisać rozwój warunków technicznych fotografii lat 1920-1989. Omijam wszelkie specjalistyczne dziedziny fotografii, skupię się jedynie na tych sprawach, który są, albo były, dobrze znane większości fotografujących. Myślę, że ten podział na równe dziesięciolecia stanie się przez to bardziej zrozumiały.

W pierwszym dzisięcioleciu po pierwszej wojnie światowej dominowały aparaty składane na płyty, najczęściej o formacie 9X12 cm. Materiałem negatywowym przeważnie wtedy używanym była płyta szklana. Płyty te miały dosyć niską światłoczułość, najwyżej około 10 DIN, były wrażliwe na wszystkie barwy oprócz czerweni (ortochromatyczne), chociaż zarówno "wszechbarwoczułe" (panchromatyczne), jak i barwne płyty już istniały. Błony zwojowe były niskiej jakości pod względem barwoczułości, światłoczułości, stabilności podłoża itp.

Negatywy szklane były najczęściej kopiowane stykem na świetle dziennym. Naświetlano papier tak długo, aż srebro sczerniało, a potem poddawano je kąpieli tonująco-utrwalającej. Właśnie dla tego fotografie sprzed lat trzydziestych często mają odcień brązowy. Wśród doświadczonych fotografów, np. artystów fotografów, były popularne tzw. techniki szlachetne. Polegały one w dużym stopniu na ręcznym manipulowaniu obrazem. Jednakże te techniki nie będą tematem niniejszej pracy.

Wielka ilość małych wytwórni wyrabiała aparaty, płyty i papiery, produkcja błon jest bardziej skomplikowana, tylko większe wytwórnie były w stanie je wyrabiać, przeważnie tylko jedną odmianę. Te mniejsze fabryki zostały w ciągu lat dwudziestych połączone w większe koncerny albo znikły.

W Polsce od 1887 r.Zakłady Piotra Lebedzińskiego (od 1933 r. Foton) w Warszawie produkowały papiery fotograficzne. W pierwszej połowie lat dwudziestych podjęto parę prób uruchomienia produkcji płyt, ale skończyło się to fiaskiem. Dopiero w 1926 r., gdy wytwórnia Alfa rozpoczęła produkcję takich płyt, zaistniała rodzima produkcja materiałów negatywowych.

W 1925 r. firma Leitz wypuściła na rynek pierwszą Leicę, małoobrazkowy, wysokoprecyzyjny aparat, w którym stosowano zwykłą wstęgę kinematograficzną. Leica zdobyła sławę dzięki reportażom nią wykonanym, a powoli została akceptowana przez szerokie kręgi fotografujących.

Największą nowiną w świecie fotograficznym 1929 r. był na pewno Rolleiflex, dwuobiektywowa lustrzanka 6X6 cm na błony zwojowe. Dzięki swej precyzyjnej konstrukcji stał się szybko bardzo popularny. Pomogło zapewne i to, że błony zwojowe zostały ulepszone.

Na początku lat trzydziestych pojawiła się wielka ilość małoobrazkowych aparatów fotograficznych, przeważnie w formatach 3X4 cm i 4X4 cm (mały Rolleiflex w 1931 r.). W 1932 r. koncern Zeiss-Ikon wypuścił pierwszego konkurenta Leici, Contax, z wbudowanym dalmierzem. Popularność formatu 3X4 cm szybko zmalała, a 24X36 mm przyjął się jako standart.

Największą popularnością cieszył się format 6X9 cm na błony zwojowe, na drugim miejscu znalazł się popularyzowany przez Rolleiflex format 6x6 cm. Aparaty o formacie 6X9 były różne, od najtańszych skrzynkowych za parę złotych po wysokoprezycyjne aparaty składane za wieleset złotych. Aparat przeciętnego fotoamatora był aparatem składanym 6X9 cm, z dość prostym obiektywem i migawką. Obok aparatów składanych i skrzynkowych produkowano w różnych wersjach bardzo popularne dwuobiektywowe lustrzanki.

Nie ma w niniejszej pracy miejsca na opisywanie postępu w rozwoju aparatów fotograficznych. Tym nie mniej jednak trzeba wymienić kilka ważniejszych konstrukcji. W 1933 r. wyprodukowała firma Ihagee w Dreźnie pierwszą małą jednoobiektywową lustrzankę na błonę zwojową 4X6,5 cm, a w 1936 r. pojawiła się model małoobrazkowy. W tym samym roku koncern Zeiss-Ikon wypuściła Contax II i III; ostatni z nich pierwszy aparat z wbudowanym fotoelektrycznym światłomierzem. W 1938 r. firma VEF w Rydze wprowadziła subminiaturowy aparat 8X11 mm Minox na rynek a jednocześnnie pojawił się pierwszy aparat z automatycznym nastawieniem przysłony Super Kodak Six-20 6X9 cm.

Od 1933 r. produkowała Alfa także błony, pod koniec lat trzydziestych asortyment był tak duży, że obejmował nawet płyty czułe na podczerwień, produkowane tylko przez nieliczne fabryki na świecie. Błony wyrabiały w drugiej połowie lat trzydziestych także firmy Ero w Poznaniu i J. Franaszek w Warszawie. Pod koniec lat trzydziestych błona panchromatyczna w dużym stopniu wyparła ortochromatyczną. Normalne błony miały już światłoczułość 17 21 DIN, a w 1936 r. pojawiły się nowoczesne materiały barwne, odwracalne Agfacolor-Neu i Kodachrome.

Z negatywów 6X9 cm jeszcze przeważnie wykonywano odbitki stykowe, ale papier "gazowy" tzn. do naświetlenia światłem sztucznym, gazowym, i do wywoływania, wyparł "dzienny".Asortyment papierów fotograficznych był bogaty, produkowano różne typy, różne zabarwienia podłoża, różne powierzchnie itd. Powiększanie negatywów stało się potrzebne przez stosowanie mniejszych formatów. W Polsce produkowała powiększalniki firma J.Bujak we Lwowie.

W całych latach czterdziestych dominowanych przez drugą wojnę światową, wszelki postęp był w zasadzie wstrzymany, chociaż właśnie w czasie wojny wyszły pierwsze obiektywy z warstwami przeciwodblaskowymi i pierwsze barwne błony negatywowe w Niemczech i w Stanach Zjednoczonych. Po kapitulacji Niemiec przemysł leżał w ruinach, o surowce było trudno. W Polsce sytuacja zaopatrzeniowa może nie była najgorsza, ale zmieniła się wraz z wprowadzeniem komunizmu.

Na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych ruszyła produkcja fotograficzna na świecie w ogóle. Początkowo produkowano przedwojenne modele, ale niedługo potem wprowadzono nowe. To, że Polska leżała we wschodnej sferze ekonomicznej, nie odcięło ją jeszcze od najnowszych postępów w dziedzinie techniki fotograficznej, bo produkcja NRD-owska była wtedy jeszcze na dobrym poziomie. Problemem fotografów polskich był ciągły brak potrzebnych towarów, co z kolei było typową cechą socjalistycznego systemu ekonomicznego.

W latach pięćdziesiątych dominowały wciąż aparaty na błony zwojowe ale małoobrazkowe zaczynały je wypierać. Najważniejszą nowością stała się synchronizacja migawki z lampą błyskową. W Polskich Zakładach Optycznych w Warszawie rozpoczęto produkcje dwuobiektywowych lustrzanek 6X6 Start i małoobrazkowe Fenixy I i II. Powiększalniki tejże firmy osiągnęły wielki sukces w latach siedemdziesiątych, i były eksportowane na cały świat.

Fotografia w Polsce pozostała przy czarno-biała przez cały okres komunizmu.Aparaty małoobrazkowe z czasem zaczęły dominować scenę fotograficzną. Krajowe wyroby światłoczułe nie były na takim poziomie światowym, jak przed wojną, ale były częściowo uzupełnione wyrobami z NRD i ZSRR.

3. Materiały światłoczułe

W latach dwudziestych kiedy wciąż dominowały płyty szklane, najczęściej używano aparatów 9X12 cm. Błony były mniej światłoczułe,mniej barwoczułe, a podłoże miały niestabilne i łatwopalne. Było także znacznie prościej produkować płyty.

Na przestrzeni lat trzydziestych sytuacja zupełnie się zmieniła. Błony były pod każdym względem ulepszone. Światłoczułość była wielokrotnie podwyżona, barwoczułość rozszerzona. Równocześnie pojawiły się nowe konstrukcje aparatów do błon zwojowych, które były bardziej praktyczne w obsłudze. Niektóre z nich były wysokoprecyzyjne, odpowiadały najwyższym wymaganiom. Wyszły także aparaty małoobrazkowe na błonę 35mm, czyli taśmę kinematograficzną. Płyty szklane były coraz częściej zastępowane przez błony cięte tam, gdzie większe formaty jeszcze były używane.

W okresie po drugiej wojnie światowej znikły płyty szklane zupełnie. Używane są przede wszystkiem błony zwojowe i małoobrazkowe, które owszem są stale ulepszane, ale mają niezmieniony już kształt. Jedyna znaczna nowość w tym okresie, to błony barwne.

3.1 Płyta fotograficzna

Płyta fotograficzna, to "negatywowy lub diapozytywowy materiał światłoczuły na podłożu szklanym..." (LATOŚ,230)

Klisza, to "dawna nazwa światłoczułych materiałów negatywowych; głównie szklanych płyt światłoczułych. Dziś określenie używane potocznie." (LATOŚ,138)

klisza, Cliché od. Matrice od. Negativ (MIKOLASCH, ŚWITKOWSKI,24)

W latach dwudziestych oba wyrazy występują równolegle.

Klisze dla zawodowców i amatorów (Reklama firmy Agfa) (FP:1925/8)

W podręczniku Agfy z połowy lat dwudziestych używany jest wyłącznie wyraz płyta. Reklama D/H J. Segałowicz dla wyrobów Hauffa także jest dobrym przykładem tego, że oba wyrazy występują obok siebie bez różnicy stylistycznej lub znaczeniowej.

Hauff Płyty fotograficzne...Hauff-Neol... szczególnie korzystnie działa przy użyciu klisz Hauff-Ultra-Rapid...(FP 1925/8)

Już na początku lat trzydziestych przeważa wyraz płyta, wyraz klisza jest raczej używany dla urozmaicenia języka.

Przy odbieraniu klisz i odbitek wykonanych przez laboratorjum... a niżej

Do wywoływania płyt i filmów... oraz ...w formacie takim aby zmieścić można było dwie lub cztery płyty. (MAKSYMOWICZ,8)

Klisza ma tu też trochę niższą wartość stylistyczną, wywołaną kliszę odbiera laik z laboratorium, a płytę wywołuje poważny amator sam.

Jeszcze na początku lat pięćdziesiątych mógł wyraz klisza wystąpić jako wyraz fachowy; Zwykła klisza fotograficzna niejednakowo silnie reaguje na wszystkie barwy... (PĘKOSŁAWSKI 1954,13)

Warto zwrócić uwagę na to, że chodzi tu o rodzaj płyty, który wówczas był przestarzały, a do zwykłego fotografowania gorszy.

Dziś klisza należy do języka potocznego, gdzie oznacza każdy rodzaj materiału negatywowego. Płyty szklane nie są produkowane już od końca lat sześćdziesiątych.

3.2 Błona fotograficzna

Film fotograficznybłona fotograficzna; materiał światłoczuły (częściowo promienioczuły) używany w fotografii statycznej, składający się z giętkiego podłoża, z jednej lub kilku warstw emulsji halogenosrebrowej oraz z warstw pomocniczych... (ILIŃSKI, KREYSER, 39)

film...2) perforowana błona do filmowania, również do fotografowania,... W przypadku błony 35 mm jest to w zasadzie ten sam materiał światłoczuły, do celów fotograficznych pocięty na odpowiedne odcinki i nazwany we właściwej terminologii fotograficznej błoną małoobrazkową. (LATOŚ:79)

...W gwarze amatorskiej "to", na czym się fotografuje, nazywane bywa różnie: rolka, błona, błonka, film i klisza. (BURZYŃSKI, 87)

błony, Films (MIKOLASCH, ŚWITKOWSKI, 7)

Nie ma wyrazu film w polskim tekście, Films w tym przykładzie jest niemieckim odpowiednikiem polskiegu błona.

Co najmniej do lat pięćdziesiątych oba wyrazy używane są w znaczeniu giętkiego materiału negatywowego, trudno stwierdzić, czy jeden z nich częściej niż drugi.

Co powinien wiedzieć fotoamator o właściwościach filmów (KFG, 7778)

Puszki "Correx" do wywoływania błon zwijanych...Samo założenie filmu do puszki odbywa się po ciemku... (KFG, 232)

W latach trzydziestych większość wytwórni we swoich reklamach używa wyrazu błona :

Szanuj polską pracę! Fotografuj wyłącznie na płytach i błonach "ERO"... (FP:1936/4)

Błony fotograficzne Alfa dają 1 pewność 2 oszczędność 3 zadowolenie (WF 1935/1)

Wyraz film można znaleźć w tekstach w znaczeniu błony jeszcze w latach osiemdziesiątych ale już rzadko.

Produkcja filmów na rynek zwłaszcza w ostatnich latach nie pokrywała popytu, a pomyśleć, że kiedyś błony małoobrazkowe czy zwojowe można było dostać w każdym kiosku "Ruchu"... (JURZYK, 301)

Od lat siedemdziesiątych zaczyna się wyraz negatyw pojawiać w znaczeniu nienaświetlonego materiału zdjęciowego.

Negatywy barwne (TUSZKO, 345)

Negatywy Foto (KĘPLICZ, 343)

3.3 Różne rodzaje błon

Różne rodzaje błon rozróżnia się między innymi ze względu na ich konfekcjonowanie i format. Te rodzaje to: Błony małoobrazkowe (perforowana błona 35 mm szerokości),

błony zwojowe (błona z papierem ochronnym na szpulkach, dziś przeważnie 6 cm szerokości), błony pakietowe (błony pokrojone na arkusze,umieszczone w kasetach po 6 albo 12 sztuk), oraz błony arkuszowe (nieco grubsze, sztywniejsze błony, które zastępują płyty szklane).

Nazwy dwóch pierwszych i najbardziej używanych rodzajów ustaliły się po drugiej wojnie światowej, błony pakietowe nie były produkowane po wojnie, a błony arkuszowe, które raczej należą do sfery fotografii zawodowej, bywają różnie nazywane.

Błona zwojowa, odmienna nazwa błona zwijana, także film zwojowy/zwijany, była początkowo stosowana przede wszystkiem w dosyć prostych aparatach. Pod względem światłoczułości, barwoczułości i stabilności podłoża nie dorównywały płytom.

Wytwórnie produkowały przeważnie tylko jeden gatunek błony zwojowej, np."Agfa Rollfilm", za to w wielkiej ilości formatów. Na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych nastąpił gwałtowny rozwój techniczny. Błony zostały tak ulepszone, że odpowiadały nawet wysokim wymaganiom. Równocześnie wyszło na rynek wiele stosunkowo tanich, wysokoprecyzyjnych aparatów fotograficznych na błony zwojowe, n.p. Rolleiflex, Zeiss Ikonta itd. To spowodowało, że we fotografii amatorskiej i częściowo w zawodowej, błona zwojowa wyparła płytę szklaną w ciągu paru lat.

Na początku lat trzydziestych jest więc błona zwojowa względną nowiną, która jest różnie określana:

Tryumfalny pochód błony zwojowej jest już dzisiaj rzeczą zupełnie niezaprzeczoną... (CYPRIAN 1934, 15)

Nowoczesnym materjałem negatywowym jest błona (film), a to najczęściej w postaci błony zwijanej... (CYPRIAN 1937, 26)

W powyższych przykładach ten sam autor używa raz jednego określenia a raz innego, co jest bardzo naturalnym zjawiskiem w tamtym czasie. Dotyczy to także wyrazów błona i film .

Inne określenie, które prawdopodobnie jest wynikiem ambicji "słowotwórczych" autora, to błona wstęgowa, w podręczniku Józefa Świtkowskiego:

Błony wstęgowe na cewkach... (ŚWITKOWSKI, 36)

Podręcznik ten zawiera sporo osobliwości, także technicznych i chemicznych, nie należy więc sądzić, że określenie wstęgowa było powszechnie używane.

Określenie rzadkie w piśmienictwie, lecz prawdopodobnie bardzo częste w mowie potocznej, to film rolkowy. To wyrażenie jest bardzo bliskie językom obcym, tzn. niemieckiemu i angielskiemu Rollfilm, a chyba dlatego uważane za obce, niższe.

Film rolkowy 4X6 ˝ cm, używany w kamerach 3X4 cm wystarcza na 16 zdjęć. (KAMIENOBRODZKI, 228)

...że już wkrótce będziemy mieli krajowe błony rolkowe, z czasem filmpaki... (KAMIEŃSKI, 56)

W ostatnim przykładzie można zauważyć niemiecki wyraz filmpak (Filmpack), bardziej spolszczonym odpowiednikiem jest błona pakietowa. W reklamach często w nawiasach podawano obcojęzyczne, spolszczone polską końcówką.

Już są do nabycia błony "Omega" i "Super-Omega" we wszystkich formatach, płaskie (blockfilmy) i zwijane (rollfilmy)...., (reklama f-y Alfa) (FP 1933/9-10)

Blockfilm jest angielskim odpowiednikiem niemieckiego Filmpack i polskiego błona pakietowa. Błona płaska jest przede wszystkiem określeniem błony arkuszowej (neim.Planfilm). Z tego też można wywnioskować, że w mowie potocznej często używano wyrazów bezpośrednio zapożyczonych z języków obcych.

W latach osiemdziesiątych mówiono o błonach zwojowych jako szerokich, bo były szersze od najpopularniejszych, małoobrazkowych.

Następny typ błony, to błona małoobrazkowa, czyli perforowana błona o szerokości

35 mm, przeważnie sprzedawana w kasetach, ale także w "ładunkach dziennych", czyli na szpulce z kawałkiem papieru ochronnego do wkładania do kaset w świetle dziennym, w "ładunkach nocnych", czyli odcinek taśmy na 36 klatek albo w większych zwojach. Są i węższe "miniaturowe" błony, ale były praktycznie nieznane w Polsce.

Pierwszym bardziej rozpowszechnionym aparatem małoobrazkowy była Leica, która ukazała się na rynku w 1925. r. w swojej pierwszej wersji. W pierwszej połowie lat trzydziestych pojawiła się wielka liczba aparatów małoobrazkowych. Fotografia małoobrazkowa przyjęła się więc szybko, ale większe formaty dominowały wciąż wśród fotografów wszystkich kategorii.

Określenie małoobrazkowy w przypadku samej fotografii i aparatów przyjęło się prawie natychmiast, o błonach mówiło się długo jak o kinowych, co się też pokrywało z faktami technicznymi. Początkowo używano zwykłej taśmy kinematograficznej i do fotografowania, ale z czasem przystosowano materiał negatywowy do wymagań technicznych fotografii statycznej.

...małoobrazkowy fotoaparat na taśmę kinową... (KFG, 92)

"Taśma kinematograficzna 35 mm"( KFG:230, chodzi tu o błony do aparatów małoobrazkowych.)

...sięgnąć po jedną z kamer małoobrazkowych na film kinowy 24/36 mm...

(CYPRIAN 1937, 21)

Błony zwojowe, błony kinematograficzne, płyty, papiery i chemikalja. Błony 35 mm do aparatów minjaturowych... (FP 1935/5( (Reklama firmy Ero).

Po drugiej wojnie światowej, kiedy błona 35 mm szerokości się przede wszystkim kojarzy z fotografią statyczną, określa się ją także jako błona małoobrazkowa.

...wyprodukowanie w Bydgoszczy w 1982 roku 1.700.000 filmów małoobrazkowych NB 01 oraz NB 04... (TUSZKO 1982, 346)

Handlowcy oceniają potrzeby rynku ...na 12,5 miliona filmów małoobrazkowych, czarno-białych. (JAWORSKI, 182)

W 600 ml można wywołać do 6 błon małoobrazkowych lub zwojowych... (KĘPLICZ 1986, 23)

Błony arkuszowe i błony pakietowe omówię razem, a to z dwóch powodów: są one używane w tym samym typie aparatów i jedno określenie bywa stosowane do obydwóch rodzajów błon. Początkowo wkładano błony pojedyńczo do zwykłych kaset, później po 6 albo 12 sztuk do specjalnego, blaszanego opakowania, które wymagało przystosowanej do niego kasety. To były błony pakietowe. Byly drogie, a po drugiej wojnie światowej nie były produkowane, najprawdopodobniej istniały tylko w okresie międzywojennym. Błony arkuszowe są pojedyńczymi błonami na dość sztywnym podłożu, które zastępują płyty szklane w zwykłych kasetach. Są stosowane od lat trzydziestych. Używam tu określeń arkuszowe i pakietowe, ponieważ są one najbardziej jednoznaczne.

Wyrażenie błona pakietowa jest naczęściej używany w okresie, kiedy takie błony były w sprzedaży, czyli w okresie międzywojennym.

Błony pakietowe "Agfa" wyrabiane są we wszystkich najważniejszych rozmiarach... (AGFA, 273)

Błony zwojowe i pakietowe Gevaerta (GEVAERT, 37)

Były wielkie rozbieżności w stosowaniu określeń dla błon arkuszowych i pakietowych, o czym wyraźnie świadczą ogłoszenia Alfy we własnym, firmowym czasopiśmie. Na drugiej stronie okładki można przeczytać:

Powyższe błony są wybitnie bezodblaskowe, i wyrabiane jako błony zwijane i pakietowe. W cenniku przed tekstem zaś:

Błony płaskie (blokfilmy) (NF 1934/1)

W podręczniku Świtkowskiego są opisane:

Błony pakietowe (Packfilms) oraz błony płaskie (Planfilms) (ŚWITKOWSKI, 37)

Te ostatnie nazywa on także:

błony cięte (kartkowe) (ŚWITKOWSKI, 64)

Są tu więc aż trzy różne określenia błony arkuszowej; błona płaska, cięta i kartkowa. Wyrażenie błona kartkowa jest prawdopodobnie wymyślone przez samego autora.

Można przyjąć, że w okresie międzywojennym określano błony w "pakietach" jak pakietowe lub płaskie, arkuszowe zaś jako cięte. W mowie potocznej prawdopodobnie używano wyrazów bezpośrednio przejętych z języków obcych, na co wzkazują następujące przykłady:

...już wkrótce będziemy mieli krajowe błony rolkowe, a z czasem filmpaki... (KAMIEŃSKI, 56)

Już są do nabycia błony "OMEGA" i "SUPEROMEGA" we wszystkich formatach, płaskie (blockfilmy) i zwijane (rollfilmy)... (Reklama Alfy) (FP 1933/9-10)

Perutz/Błony zwojowe/Błony cięte/Film do Leici/Robota/Contaxa/Płyty/Filmpaki... (Reklama D/H A. Gantz) (FP1935/5)

Błony pakowe (Filmpaki)... (Reklama wytwórni Ero) (FP 1936/5)

Wydaje się, że te przykłady oddają mowę potoczną, fachową we większym stopniu niż teksty pisane przez najbardziej produktywnych autorów fotograficznej literatury fachowej.

W okresie po drugiej wojnie światowej już nie ma potrzeby rozróżniania błon pakietowych od arkuszowych, ponieważ błona płaska stanie się określeniem błony arkuszowej. Używane przeze mnie określenie arkuszowy spotyka się bardzo rzadko, prawie wyłącznie na opakowaniach wyrobów Fotonu, używam go wyłącznie tutaj, żeby uniknąć pomyłki.

Do błon płaskich stosuje się kasety tego samego typu, co do płyt. (SZMIDTGAL, 80)

błona fotograficzna...Może występować w postaci arkuszowej tzw. płaskiej... (LATOŚ:36-37)

filmy (błony) fotograficzne arkuszowe - błony płaskie,błony cięte (!)... (ILIŃSKI, KREYSER, 40)

4. Aparat fotogragraficzny, jego części i przybory

aparat fotograficzny - kamera fotograficzna; przyrząd optyczny do zapisywania na materiale światłoczułym obrazów przedmiotów i zjawisk fizycznych znajdujących się w polu widzenia obiektywu aparatu. (ILIŃSKI, KREYSER, 5)

W latach przedwojennych, a może jeszcze w latach pięćdziesiątych bardzo często używano wyrazu kamera w znaczeniu aparatu fotograficznego. Jednakże jeszcze w latach międzywojennych wyraz ten nie miał znaczenia aparatu kinematograficznego.

Stąd wniosek, że mimo współczesnej dążności do "ułatwionego" życia fotograficznego, mimo posiadania kamer, mieszczących się w kieszeni zamiast papierośnicy, fotograf doświadczony będzie zmuszony dobierać do niej trójnóg, ważący trzy razy tyle, co kamera. (BUŁHAK 1934, 17)

Różne typy aparatów fotograficznych są najczęściej określone atrybutem. Sam podział jest w wielkim stopniu zwyczajowy. Aparaty można dzielić na typy według formatu klatki negatywowej na aparaty formatu wielkiego, średniego i, przynajmniej względnie, małego. Dziś format średni waha się między 4,5X6 cm a 6X9 cm, ale na początku XX wieku format 9X12 cm był uważany za mały.

Jedyny rodzaj aparatów fotograficznych rozróżniony na podstawie wielkości klatki negatywowej, to aparaty fotograficzne małoobrazkowe, mające format między 4X4 cm a 24X36 mm. Aparaty z rozmiarem klatki 18X24 mm są półformatowymi, jeszcze mniejsze subminiaturowymi. Te ostatnie zawsze były rzadkościami.

Wyraz małoobrazkowy jako określenie tych aparatów, błon do nich i fotografii wykonanych nimi, jak wyżej już stwierdziłem, przyjął się prawie od razu. Jest to kalka z niemieckigo Kleinbildkamera, Kleinbildfilm, Kleinbildphotographie itd. W latach trzydziestych używane są i inne wyrazy, jak przede wszystkiem miniaturowy, będący prawdopodobnie kalką z języka angielskiego.

Aparaty miniaturowe na błonę kinową perforowaną... (CYPRIAN 1937, 23)

Małowymiarowy (Leica)I (CYPRIAN 1937, 16)

Zbadamy wszystkie zalety kamer małoobrazkowych... (BUŁHAK 1935, 10)

Nowoczesna kamera małoobrazkowa z wysuwaną oprawą obiektywu "Kijew" (SZMIDTGAL 1954, 90)

Na podstawie używanego typu materiału zdjęciowego, można rozróżniać takie rodzaje aparatów fotograficznych, jak aparaty na płyty, aparaty na błony, a na podstawie konstrukcji aparaty skrzynkowe, aparaty składane i lustrzanki.

Aparaty skrzynkowe, to najprostsze aparaty fotograficzne z bardzo prostym obiektywem i równie prostą migawką. Korpus jest przeważnie drewnianym, tekturowym albo bakielitowym pudełkiem. Aparaty te były czasem określane jako pudełkowe, a ich najczęstszym, potocznym określeniem był internacjonalizm boks. Wyrazy aparat skrzynkowy, boks i inne wyszły z użycia w latach sześćdziesiątych, kiedy ich wygląd zewnętrzny upodobnił się do lepszych aparatów. Są masowo w sprzedaży także dziś.

Na razie wystarczy, jeśli powiemy, że mamy do dyspozycji następujące rodzaje fotokamer: 1. Aparaty skrzynkowe (tzw. boksy). Są to tanie kamerki w formatach 4,5/6 cm i 6/9 cm,... (CYPRIAN 1937, 22)

Tu można zauważyć wyraz fotokamera, na pewno pochodzący z ówczesnego języka potocznego. Podręcznik, z którego jest zacytowany, był przeznaczony dla "przeciętnego amatora", a wydany przez wytwórnię Alfa.

Zjawisko powyższe znalazło zastosowanie w aparatach skrzynkowych czyli tak zwanych boksach. (SZMIDTGAL,148)

Sądzę, że powyższe dwa przykłady dobrze ilustrują różnicę między stylem książkowym a potocznym w słownictwie fotograficznym. Różnica między słownictwem mówionym a drukowanym była prawdopodobnie większa, lecz ustalenie jej nie jest przedmiotem niniejszej pracy.

Dalszym typem aparatów fotograficznych stanowią aparaty (kamery) na błony/filmy albo na płyty/klisze. Były to przede wszystkiem aparaty składane, z mieszkiem, w rozmiarach od 4X6,5 cm do 9X12 cm. Przestano je produkować na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych ze względu na wysoki koszt ręcznego przyklejania mieszka.

Aparat fotograficzny na płyty różni się od aparatu na błony tym, że w aparatach na płyty jest matówka, którą się wymienia na kasetę z płytą, błoną arkuszową, pakietową, lub zwojową.

Za pomocą kasety na błony zwojowe możemy wykonywać zdjęcia na błonach aparatami kliszowymi. (KFG, 225)

2.Aparaty na błony zwijane 4,5/6 i 6/9 cm są najbardziej rozpowszechnione wśród amatorów... (CYPRIAN 1937, 22)

5.Aparaty na płyty mamy w dwu formatach, a to 6,5/9 i 9/12 cm. (CYPRIAN 1937, 25)

Jak widać z pierwszego przykładu, rodzaj aparatu może także być określony przymiotnikiem utworzonym z rzeczowników klisza, płyta i film. Nie spotkałem w dostępnych mi opracowaniach wyrazu błonowy, tylko filmowy. Wyrażenie kamera filmowa jako określenie aparatu fotograficznego na błony zwojowe, dziś na pewno spowodował by nieporozumienie; rozumiemy je bowiem jak "aparat kinematograficzny". Jeszcze przed wprowadzeniem na rynek tanich ośmiomilimetrowych aparatów kinematograficznych w 1932 r. posiadanie takiego urządzenia było zupełnie nierealne dla większości ludzi. Prawdopodobnie dlatego kojarzono wyraz filmowy nie z filmem, jak w kinie, ale z filmem, takim jak do kamery, czyli aparatu fotograficznego.

Posiadaczom zwykłych kamer filmowych polecam błonę "Express" Gevaerta, a "Leikowcom" specjalną taśmę:"Perutz-Leica-Spezialfilm-Antihalo",...(LÖWY, 2-3)

W ostatnim przykładzie doskonale można zauważyć, jak autor rozróżnia aparaty poprzez błony zwojowe i materiał zdjęciowym do nich (kamera filmowa, błona), a aparaty małoobrazkowe i materiał zdjęciowy używany w nich (taśma, jakoże sam aparat małoobrazkowy autor utożsamia z Leicą firmy Leitza). O aparatach płytowych nawet nie wspomina, mimo że były jeszcze kilka lat wcześniej najbardziej znane wśród amatorów. Tak szybko znikły ze świadomości ogółu fotografujących!

W pierwszych dziesięcioleciach dwudziestego wieku jedynie firma Kodak dawała pierwszeństwo błonie zwojowej i aparatom do niej, stąd często nazywano takie aparaty kodakami.

Wprowadzenie aparatów na błonę zwojową nie jest niczem nowem, bo na wiele lat przed wojną cieszyły się już uznaniem starożytne "kodaki" w rozmaitych formatach. (WF 1934/9, 8)

Rodzajem aparatów fotograficznych, odróżnianych wyłącznie na podstawie konstrukcji, jest lustrzanka, inaczej aparat lustrzany. Wspólną cechą konstrukcyjną jest lustro, które rzuca obraz uchwycony przez obiektyw na matówkę, umiejscowioną na górze aparatu. Lustrzanki dzielą się na jedoobiektywowe, w których lustro się znajduję między obiektywem a materiałem zdjęciowym, uchylając się w chwili zdjęcia, i dwuobiektywowe, które posiadają pomocniczą kamerę lustrzaną z obiektywem celowniczym i matówką. Lustrzanki mogą być skonstruowane do używania błon zwojowych, małoobrazkowych, płyt albo dwóch czy wszystkich tych typów materiału negatywowego.

Dawniejsze lustrzanki były dużymi, niezręcznymi aparatami na płyty 6,5X9 cm do 13X18 cm, prawie wylącznie jednoobiektywowe. W 1929. roku wprowadziła firma Franke&Heidecke dwuobiektywową lustrzankę na błony zwojowe 6X6 cm na rynek, a w 1935. roku ukazała się jednoobiektywowa lustrzanka firmy Ihagee Exakta na błony zwojowe 4X6,5 cm, jeszcze rok póżniej model małoobrazkowy. Te aparaty były małe, zręczne i wysokoprecyzyjne a przyczyniły się do ogromnego wzrostu popularności lustrzanek w ciągu lat trzydziestych, tak że można stwierdzieć, że lustrzanka była wówczas nowością, taką jak aparat na błony zwojowe.

W piśmiennictwie lat trzydziestych najczęściej używane są wyrazy aparat lustrzany oraz kamera lustrzana, w gwarze fotograficznej prawdopodobnie już dawno wyparte przez wyraz lustrzanka, który się z czasem przyjął się i w stylu książkowym jako jedyne określenie tych aparatów.

Ukazała się w handlu kamera niecodziennego typu - kamera lustrzana za 75 zł...rozpowszechnienie tej kamery pchnie na nowe tory fotografowanie aparatem lustrzanym, dostępne dotychczas tylko nielicznym ludziom zamożnym.. (WF 1933/2, 11)

LUSTRZANA KAMERA "KLEIN MENTOR" 6,5X9...DR.TADEUSZ CYPRIAN, PUSZCZYKÓWKO... (FP 1933/1, 19)

Zamienię aparat lustrzany, kwadratowy, Mentor 9X9 cm...J. Mierzecka, Lwów... (FP 1933/1 III strona okładki)

KUPIĘ LUSTRZANKĘ "MIROFLEX" LUB "THORNTON-PICARDA" 9X12 cm... (FP 1933/1 III strona okładki)

Trzy ostatnie przykłady są drobnymi ogłoszeniami z "Fotografa Polskiego". Należy zwrócić uwagę na to, że Janina Mierzecka i szczególnie Tadeusz Cyprian są autorami wielu książek i artykułów fotograficznych.

3. Lustrzanka (CYPRIAN 1937, 16)

Aparaty lustrzane... (CYPRIAN 1937, 23)

Po drugiej wojnie światowej jest lustrzanka praktycznie jedynym używanym określeniem.

Konstrukcja powyższa nosi nazwę lustrzanki jednoobiektywowej. (SZMIDTGAL, 95)

4.1 Części i przybory aparatu fotograficznego.

Granica między przyborami a częściami aparatu fotograficznego nie jest zupelnie wyraźna, najprościej można ją określić tak, że części są niezbędne dla funkcjonowania aparatu, a przybory ułatwiają wykonanie zdjęć, ale nie są konieczne do tego. Według tej definicji korpus, obiektyw, migawka i przysłona są częściami aparatu, a celownik, światłomierz przyborami. Do "normalnego" fotografowania jest celownik owszem raczej niezbędny, ale w specjalnych dziedzinach fotografii można się obyć bez niego.

Podstawową częścią aparatu fotograficznego jest migawka, która ogranicza czas naświetlania. Synonimem, prawdobodobnie używanym tylko w jednym ze zaborów, był wyraz zatrzask, który rzadko występuję w pismach fotograficznych w okresie międzywojennym. Przypuszczam, że przestano go używać jeszcze przed drugą wojną światową.

Migawka Compur bez specjalnej dźwigni do napinania zatrzasku. (FP 1932/1), reklama f-y Marek Garfinkiel, Warszawa

Także przysłona posiadała, obok wariantu przesłona, synonim, a mianowicie blenda z niemieckiego die Blende. Podobnie blendowanie odpowiadało przysłanianie. Te dwa wyrazy były, zdaje się, dosyć często używane co najmniej do lat pięćdziesiątych.

Przysłona nazywa się w niemieckim "Blende" (we francuskim "diafragme"), stąd też przysłanianie nazywają czasem "blendowaniem", co jest oczywiście niemiłym germanizmem. (ŚWITKOWSKI, 22 przyp.)

Blendowanie obiektywu jest zbędne. (BORYS, 46)

przesłona-diafragma,blenda(!);... (ILIŃSKI, KREYSER, 151)

Celownik może być i stałą częścią aparatu, i przyborem, ale najczęściej jest wbudowany na stale. W okresie międzywojennym wyraz ten miał conajmniej dwa synonimy: szukawka, wyraz, który z użytku znikł prawdopodobnie jeszcze w latach dwudziestych, i wizjer, znacznie dłużej w użytku, ale z czasem uważany za błędny. Pierwszy z tych wyrazów spotkałem tylko jeden raz, w artykule Antoniego Wieczorka z 1935 r. pod tytułem "Z minionych lat", w którym cytuje różne artykuły sprzed dziesięciu lat, t.zn. z 1926 r.

Jakże obco brzmi dziś ta dziwaczna "szukawka", którą od dłuższego czasu zastąpił doskonale "celownik". (WIECZOREK 1935, 84)

Wizjer wbudowany do kamery jest jest wizjerem optycznym. (KFG, 179)

wizjer (!)> celownik> celownik kamery filmowej. (ILIŃSKI, KREYSER, 210)

Dalmierz, czyli przyrząd optyczny do ustalenia odległości, może także być bądź przyborem, bądź wbudowany do aparatu, w drugim przypadku przeważnie sprzężony z obiektywem. We fotografii pojawił się ten przyrząd na początku lat trzydziestych. Stał się potrzebny z szybko wzrastającą popularnością aparatów na błony zwojowe i małoobrazkowych, a to przede wszystkiem w lepszych aparatach, gdzie wysoka siła światła obiektywów, dająca małą głębię ostrości, wymagała możliwości dokładnego nastawienia odległości.

Początkowo nazywano dalmierz różnie, rzadko dalomierz, jak dalomierz artyleryjski, najczęściej zaś odległościomierz, na wzorze niemieckiego der Entfernungsmesser, czasem jeszcze jak dziś dalmierz. Ten ostatni wyraz jest raczej jedynym używanym od początku lat pięćdziesiątych, a odległościomierz dominuje w latach trzydziestych.

Niedługo potem pojawił się znany aparat "Contax",...,również zaopatrzony w automatyczny dalomierz, sprężony z obiektywem,... (CYPRIAN 1935, 18)

Wysoko wartościowe aparaty mają odległościomierze..." (KFG, 99)

Celownik lunetkowy oraz dalmierz sprężony z obiektywem. (KREYSER, 27)

Dosyć częstym określeniem statywu w fotograficznym piśmiennictwie z lat trzydziestych jest trójnóg. Trudno ustalić, czy ten wyraz w ogóle istniał w języku potocznym, po drugiej wojnie nie występuje, może z nielicznymi wyjątkami.

...,fotograf doświadczony będzie zmuszony dobierać do niej trójnóg, ważący trzy razy tyle,co kamera. (BUŁHAK 1934, 17)

5. Ciemnia i sprzęt ciemniowy

Laboratorium fotograficzne, zwane pomieszczeniem ciemniowym, lub po prostu ciemnia,... (ŚMIGIELSKI, 9)

Na początku dwudziestego wieku wyraz ciemnia mógł oznaczyć także sam aparat fotograficzny. Nie spotkałem wyrazu ciemnia w tym znaczeniu w żadnym tekście z okresu międzywojennego, ale ryzyko pomyłki musiało wtedy istnieć, ponieważ pomieszczenie fotografa jest prawie zawsze określone jak ciemnica.

Kamera,ciemnia (MIKOLASCH, ŚWITKOWSKI, 26)

URZĄDZENIE CIEMNICY AMATORSKIEJ...Ale aby wykonywać samemu wszystkie prace laboratoryjne, musimy postarać się o skromną ciemnicę,.. (MAKSYMOWICZ, 8)

W gwarze fotografów ciemnia także przed wojną była jednoznacznym określeniem laboratorium fotograficznego, o czym świadczy to, że niejeden autor używa obydwa wyrazy obok siebie. Ciemnica zupełnie zanikła po latach czterdziestych.

...płyty musimy włożyć do kaset w ciemni fotograficznej,... (CYPRIAN 1937, 32)

Zakładanie płyt do kaset musi odbywać się w ciemnicy... (CYPRIAN 1937, 33)

...ciemnicowa obróbka... (BORYS, 33)

W ciemni musimy posiadać odpowiednie oświetlenie... (BORYS, 49)

Do wywoływania błon używa się światłoszczelną puszkę, koreks. Koreksy pojawiły się z Leicą, bo błony małoobrazkowej, długości 165 cm, nie można było wywołać przeciągając ją przez wywoływać w kuwecie. Firma Leitz stworzyła w tym celu puszkę do wywoływania Correx, a ta nazwa szybko stała się określeniem puszek do wywoływania w ogóle.

Wywoływanie...odbywa się najlepiej w puszce typu "Correx" Leitz'a. (WIECZOREK 1934, 11)

czy to w koreksie...,czy też w puszce Zeissa. (STALONY-DOBRZAŃSKI, 74)

Dziś wywołujemy błony zwijane w Correxie automatycznie,... (CYPRIAN 1937, 76)

Koreks do wywoływania błon zwojowych przy świetle dziennym typu Rondinax 60. (PĘKOSŁAWSKI, 79)

Koreks omówiony w ostatnim przykładzie ma zupełnie inną konstrukcję niż "Correx" Leitza, jest przeznaczony dla błon zwojowych, błonę można założyć przy świetle dziennym, jest produkowany przez firmę Agfa itd. Koreks stał się synonimem puszki do wywołania.

Z błyskawicznie rosnącą popularnością stosunkowo małych formatów na początku lat trzydziestych, rosła także potrzeba powiększania negatywów. Pojawiły się nowe, bardziej praktyczne, konstrukcje powiększalników. W piśmiennictwie okresu międzywojennego są prawie bez wyjątku określane jak rzutniki albo aparaty powiększające. Pierwszy z tych wyrazów oznacza po wojnie tylko aparaty projekcyjne do przeźroczy, które zasadą funkcjonowania nie różnią się od powiększalników.

Dziś dominuje rzutnik pionowy jako najbardziejcelowy - dawne poziome aparaty powiększające znikają już z rynku niemal zupełnie. (CYPRIAN 1937, 119)

W mowie potocznej wyraz rzutnik był już w latach trzydziestych wyparty przez powiększalnik. W katalogu Foto-Gregera z 1939 r., który do połowy objętości jest doskonałym podręcznikiem dla amatorów, przeważa powiększalnik.

Po kilku miesięcach powiększalnik będzie już na zawsze naszą własnością. (KFG, 90)

Aparat do powiększeń czyli powiększalnik... (SZMIDTGAL, 180)

Także kuwety, czyli bywały różnie określane, np. jako wanienki albo miski.

Na stole ustawimy miski(kuwety),... (PĘKOSŁAWSKI, 62)

Wanienki kupujemy najlepiej szklane lub metalowe emaliowane,... (CYPRIAN 1937, 80)

6. Wnioski

Większość omówionych przeze mnie wyrazów dotyczy podstawowych pojęć w fotografii, jak aparat fotograficzny, błona, powiększalnik itd. Wyrazy bardziej specjalistyczne zapewnie też uległy zmianom, ale wystąpują w tekstach znacznie rzadziej i często dotyczą spraw nieznanych ogółowi fotografujących, dlatego też nie poświęciłem im czasu.

W piśmiennictwie lat międzywojennych można zauważyć różnicę między tekstami napisanymi przez nieliczne grono bardzo produktywnych autorów, np. Tadeusz Cyprian (Poznań), Józef Świtkowski (Lwów), Jan Bułhak (Wilno), Antoni Wieczorek (Zakopane), a anonimowymi tekstami reklam, katalogów i czasopism oraz artykuły napisane przez autorów, których się spotyka tylko raz albo rzadko na łamach ówczesnych czasopism.

O Bułhaku, Cyprianie i Świtkowskim jest wiadomo, że żywo się interesowali sprawami językowymi. Świtkowski jest na przykład współautorem wydanego w 1910 r. we Lwowie "Polskiego Słownictwa Fotograficznego", Bułhak jest autorem wyrazu fotografika (PŁAŻEWSKI, 317; ILIŃSKI, KREYSER, 52). Tadeusz Cyprian opublikował w 1925 r. odezwę ...,nawołującą wszystkich, którym spolszczenie słownictwa fotograficznego leży na sercu, do nadsyłania wniosków i propozycji określeń polskich na różne części składowe aparatów i przyborów fotograficznych. ... Niestety...Wpłynęła j e d n a t y l k o odpowiedźod Autora wniosku, dra T. Cyprjana. (FP 1925/8, 152)

Sądzę, że słownictwo fotograficzne w większości artykułów i książkach z okresu międzywojennego nie odzwierciedla dokładnie słownictwo używane w gwarze fachowej fotografów-amatorów jak i zawodowych. Wyrazów, używanych w "prawdziwej" gwarze fotograficznej, należy raczej szukać w katalogach, i reklamach itp.

Od lat pięćdziesiątych, słownictwo w źródłach drukowanych staje się dosyć jednolite, co wskazuje, moim zdaniem, na to, że różnica między słownictwem fotograficznym "literackim" a mówionym zanikła.

Przyczyną zmian znaczeniowych są zmiany w rzeczywistości fotografii. Kiedy kinematografia jeszcze była czymś raczej abstrakcyjnym, marzeniem najwyżej, większości ludzi, kamera filmowa mogła oznaczać aparat fotograficzny do którego się używa błony, ale gdy kinematografia amatorska znalazła się w zasięgu możliwości większej ilości ludzi, przejęła wyrazy kamera, film i filmowy jako eksklusywne dla siebie.

Wyraz klisza może dziś być używany do każdego rodzaju materiału negatywowego, bo od końca lat sześćdziesiątych klisze, t.zn. płyty szklane nie są produkowane, więc nie istnieje ryzyko pomyłki.

Można zauważyć, że określenia nowych lub względnie nowych zjawisk po krótkim wahaniu się ustalają, jak w przypadku wyrazów fotografia miniaturowa/ fotografia małoobrazkowa albo odległościomierz/ dalmierz.

Nie można nie zauważyć wpływu na słownictwo fotograficzne gwałtownych zmian politycznych po drugiej wojnie światowej. Także po wojnie dominuje niemiecki przemyśl fotografię, nie ma różnicy językowej między NRD a NRF. Przeważają internacjonalizmy, czasem jako kalki, a proces ich powstania jest bardzo krótkotrwały. Identyczne konstrukcje można znaleźć, tak w polskim, jak w prawie każdym języku.

7. ŹRÓDŁA

Agfa: M. Andresen, Podręcznik fotografji. Agfa. (Z początku lat 20-ych)

Borys (1946): Jan Borys, Praktyczny kurs fotografii amatorskiej. Katowice.

Bułhak (1934): Jan Bułhak, Objektyw a negatyw. Nowości Fotograficzne 1934/2 s.1318, Bydgoszcz.

Bułhak (1935): Jan Bułhak, Problem małej i dużej kamery. Nowości fotograficzne. 1935/1 s.916. Bydgoszcz

Burzyński (1954): Roman Burzyński, Zaczynam dobrze fotografować. Warszawa.

Cyprian (1934): Tadeusz Cyprian, Zwycięstwo błony 6X9 cm. Nowości Fotograficzne 1934/1 s.1518. Bydgoszcz.

Cyprian (1937): Tadeusz Cyprian, Fotografia amatorska. Bydgoszcz.

FP (19251939): Fotograf Polski. Czasopismo. Warszawa (od 1938.r Wilno).

Gevaert (1930): Podręcznik fotografji Gevaerta.

Iliński, Kreyser (1981): Mikołaj Iliński, Ryszard Kreyser, Podstawy fotografii, w serii: Ilustrowana encyklopedia dla wszystkich. Warszawa.

Jaworski (1983): Andrzej Jaworski, Na sklepowej półce, w: Foto 1983/6 s.182. Warszawa.

Jurzyk (1984): Wojciech Jurzyk, Warszawski Foton w: Foto 1984/10 s.301. Warszawa.

Kamienobrodzki (1932): T. Kamienobrodzki, Film kinowy w kamerze 3X4 w: Fotograf Polski 1932/11 s.228. Warszawa.

Kamieński (1933): Witold Kamieński, Podręcznik Fotografji "Alfa"; w: Fotograf Polski 1933/3 s.56. Warszawa.

KFG (1939): Poradnik-Katalog Foto-Gregera. Poznań.

Kęplicz (1977): Aleksander Kęplicz, Negatywy Foto w: Foto 1977/11 s. 343. Warszawa.

Kęplicz (1986): Aleksander Kęplicz, Negatywy Orwo w: Foto 1986/1 s.23. Warszawa.

Kreyser (1982): Ryszard Kreyser, Fotografujemy. Warszawa.

Latoś (1982): Henryk Latoś, 1000 słów o fotografii. Warszawa.

Löwy (1933): Juljusz Löwy, O zdjęciach nocnych w : Wiadomości Fotograficzne 1933/3 s.23. Poznań.

Maksymowicz (1933): Zenon M. Maksymowicz, Urządzenie ciemnicy amatorskiej w: Wiadomości Fotograficzne 1933/3 s.8. Poznań.

Mikolasch, Świtkowski (1910): Henryk Mikolasch, Józef Świtkowski, Polskie słownictwo fotograficzne. Lwów.

NF (19291939): Nowości Fotograficzne. Czasopisma firmy "Alfa". Bydgoszcz.

Pękosławski (1954): Zbigniew Pękosławski, Z fotografią na ty.Warszawa.

Płażewski (1982): Ignacy Płażewski, Spojrzenie w przeszłość polskiej fotografii. Warszawa.

Stalony-Dobrzański (1936): Jerzy Stalony-Dobrzański, Wywoływanie błon Leikowych. W: Leica w Polsce. Poznań, Warszawa.

Szmidtgal (1954): Eugeniusz Szmidtgal, Aparat fotograficzny (optyka, budowa, działanie). Warszawa.

Śmigielski (1974): Wiesław Śmigielski, Laboratorium fotograficzne. Warszawa.

Świtkowski (1937): Józef Świtkowski, Zasady fotografii. Lwów, Warszawa.

Tuszko (1977): Wojciech Tuszko, Negatywy barwne w: Foto 1977/11 s.345. Warszawa.

Tuszko (1982): Wojciech Tuszko, Zaopatrzenie w materiały fotochemiczne w Foto 1982/10 s.346. Warszawa.

WF (19321939): Widomości fotograficzne. Czasopismo. Poznań.

Wieczorek (1934): Dr. A. M. Wieczorek, Fotografja minjaturowa, jako nowa metoda pracy w: Nowości fotograficzne 1934/1 (11) s.11. Bydgoszcz.

Wieczorek (1935): Dr. Antoni Wieczorek, Z minionych lat w: Wiadomości fotograficzne 1935/6 s. 84. Poznań.